[O2FL] Kostka-od czego jest/czy można bezpiecznie rozłączyć?
Przy wymianie żarówki w lewym reflektorze stwierdziłem obecność wody w uchwycie kostki elektrycznej (zdjęcie sprzed chwili-woda odparowała :szeroki_usmiech ). Na samej kostce z boku widoczna jest śniedź. Od czego jest ta kostka i czy można ją rozłączyć bez wywołania błędów lub innych następstw celem potraktowania pinów kontaktem? Zapon oczywiście wyłączony, akumulator pozostanie podpięty. Przy okazji dokonam perforacji w dnie tego uchwytu żeby woda odpływała a nie stała :idea: . Mimo, że całość jest pod reflektorem to jakoś tam zbiera się i stoi woda.
vaz to dosyć ważna wtyczka. Po kolorach przewodów wygląda na złącze oznaczone jako T14b:
- przewód żółty i brązowy to przewody od czujnika G83 ( temp. wody na wyjściu z chłodnicy )
- przewody czarne z paskami: czerwonym, zielonym, niebieskim i szarym to przewody zasilające świece żarowe.
- przewód zielony z czarnym paskiem idzie do sterowania zaworu N345 ( EGR )
- przewód niebieski z czarnym paskiem idzie do sterowania zaworu N75 ( regulacja doładowania turbiny ).
To złącze powinno być w pełni hermetyczne. Musisz koniecznie posprawdzać jak dostała się tam woda, wyeliminować przyczynę i jeśli styki są mocno zaśniedziała to trzeba je wymienić...
Czy pojawią się błędy po rozdzieleniu kostki?
Podejrzewam, że woda wnika przez szczelinę między reflektorem a zderzakiem w czasie szybkiej jazdy w deszczu i problem może dotyczyć nie tylko mojego auta.
A wystarczyło zaprojektować to korytko z dziurką na dnie, byłaby nawet oszczędność na materiale :szeroki_usmiech
Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
vaz, jak rozłączysz na wyłączonym zapłonie to raczej nie powinno być żadnych błędów.
To, że kostka jest mokra z wierzchu specjalnie nie przeszkadza, bo sama w sobie powinna być szczelna ( uszczelki na samym połączeniu wtyczki i gniazdka + uszczelki na wejściach przewodów ). Oczywiście nie powinna cały czas "pływać" w wodzie, ale jej powierzchowne zalewanie nie powinno szkodzić.
Jak już będzie sucha z wierzchu to ją rozłącz i dokładnie posprawdzaj styki wewnątrz ( czy nie mają zielonkawego nalotu ).
BTW.
Miałem kiedyś taki przypadek, że sama złączka była szczelna, a woda dostawała się do jej wnętrza poprzez wnętrze przewodu, którego izolacja była pęknięta jakieś 10 cm powyżej złączki i zaciągała wodę wzdłuż miedzianej żyły.
Komentarz